Takeshi & Jake :0)
Jest piąteczek, koniec tygodnia, odpoczynek się należy ;0) to ja pozwolę sobie, tak zupełnie z innej bajki ;0)
Tym razem będzie o dwóch takich co...
A nie, nie ;0)
Księżyca to oni kraść nie będą, to nie bajka, to...
życie w m(i)ęskim świecie ;0)
Trochę za sprawą Marzenki, która w żaden sposób nie mogła przewidzieć, że hmm... pomagając mi, "obudzi potwora" ;0)
Jeszcze nie wiem, jak ja ten męski świat stworzę, ale postaram się ;0)
Cóż. Stało się ;0)
***
Takeshi przybył do mnie we wrześniu, jako pierwszy ;0) niejako trochę na próbę ;0)
Naguśki i z lekka rozczłonkowany ;0)
Chwilę trwało zanim się ogarnął ;0)
Nie mogłam chłopaka gołego na półce, obok Klanu, w towarzystwie dziewczyn posadzić, jednocześnie narażając siebie na komentarze domowników ;0)
Tak więc, Takeshi dostał na początek parę spodni i pożyczoną od "Bimbera" bluzę :0)
Siedział sobie na komodzie (boso, ale w ostrogach), w oczekiwaniu na kumlpa, który starał się nadążyć sam za sobą ;0)
***
Któregoś pięknego dnia, Takeshi oddawał się rozrywce w iście Hamletowskim stylu i wpatrując się w tępe oblicze przyjaciela mamrotał pod nosem ;0)
- Takeshi weź ten pusty czerep i chodź! :0) - zawołałam przerywając mu ulubioną zabawę - Aż tak za nim tęsknisz, czy Ci się nudzi? ;0)
W odpowiedzi łypnął tylko spode łba w moim kierunku ;0)
- Patrz. Dotarła wreszcie reszta Jake ;0)
Takeshi usiadł obok kumpla i trzymając w dłoniach jego głowę odezwał się:
- Czyżbym właśnie otrzymał odpowiedź? ;0)
Hahahaha...
- Naprawdę rozumiem, że byłeś tu pierwszy, ale to wcale nie usprawiedliwia Twoich głupich żartów - Jake lekko zirytował się, gdy dotarło do niego, że mało tego, że siedzi na stole świecąc gołym tyłkiem to jeszcze całkiem stracił kontrolę nad własnym rozumem ;0)
- Jak miło Cię widzieć, stary! Hahaha... - Takeshi zignorował słowa przyjaciela, był w świetnym humorze :0)
- Oddaj mi głowę, baranie! Masz jakieś łachy? Bo ja mam tylko buty. Zupełnie nie rozumiem, po kiego mi cztery pary butów!? - zrzędził Jake.
***
Po chwili Jake, już ubrany, pokazywał obuwie przyjacielowi :0)
- Taa... "pomyślałem" ;0) Nie mam pojęcia skąd mam te buty. Cały czas telepie mi się po głowie tylko "Być! Albo nie być!" ;0)
- Hmm, nie rozumiem - ściemniał Takeshi, próbując powstrzymać śmiech ;0) - ważne, że numeracja się zgadza ;0) A te brązowe "lakierki"? Też się pewnie kiedyś przydadzą?;0)
- O! Czesław! Chodź piesku - Takeshi ostrożnie wyciągnął rękę do psa, który właśnie zajrzał do pokoju - Dobrze, że o psie pamiętałeś ;0)
Pies spojrzał na pana, czekał na pozwolenie.
Dopiero gdy Jake skinął głową, Czesław podszedł do Takeshiego, by się przywitać ;0)
Jaki męski soczysty i apetyczny wpis! Nie szczujcie , dziewczyny, bo to niebezpieczne. Ja mam już za dużo lalek !!!!
OdpowiedzUsuńZa dużo, za dużo ;0)
UsuńJak to było z tymi dwoma nagimi mieczami? ;0))) hihihi...
Dziękuję Selinko i serdecznie pozdrawiam :0)))
Czyżby o mnie mowa była, że obudziłam potwora 😉?
OdpowiedzUsuńSuper, ze zdecydowałaś się na zakup tych świetnych facetów! Obaj przystojni, choć oczywiście Jake przykuwa bardziej moją uwagę 😄.
A jak Ci się podobają te ciała, na które się zdecydowałaś? Moim zdaniem są najlepsze z tych, które posiadam.
Buziaczki, Moniko.
W rzeczy samej Marzenko :0)
UsuńMoim faworytem jest Takeshi ;0) choć muszę się przyznać, że bardzo długo, jak sęp nad nim krążyłam zanim zdecydowałam się na zakup ;0) za to Jake wygrał z innymi facetami ;0)
Chłopaki mają różne ciała, tylko na pierwszy rzut oka są takie same ;0) ale masz rację, są najlepsze :0)
Jeszcze raz dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam Marzenko :0)
Buziole :0)
O NIEEE!!! potwór ryczy i u mnie!!!
OdpowiedzUsuńCHCĘ, POŻĄDAM cudownego Pana T. ♥
ale Twoje pannice mają super ciacha!!!!!!
Moje pannice siedzą za parawanem, jeszcze nie widziały tych ciasteczek ;0)))
UsuńCsiiii Inko, cichutko ;0) Trzeba rozważnie bo wybór jest ogromny ;0)
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko :0)
Ohoho, testosteronem powiało :D! Obaj panowie bardzo atrakcyjni, gratuluję Ci zdobycia takich delikatesów! Pan T także wzbudził we mnie znaczne zainteresowanie, ale bronię się jak mogę wyświechtaną frazą, że nie mam już miejsca w gablotce, ani miejsca na kolejną gablotkę ;). Świetna sesja powitalna!
OdpowiedzUsuńPs. Obaj panowie mają rewelacyjne obuwie!
Ja nie mam ani gablotki, ani miejsca na nią ;0) Klan zajmuje najwyższą półkę segmentu TV ;0) i oczywiście również bronię się rękoma i nogami przed zakupem ;0)
UsuńBardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :0)
Buty są przeznaczone tylko do tego typu lalek, są bardzo szczegółowe, ale nie nadają się dla "Kenów" :0(
O żesz kurka. Potworów budzi się więcej! Ja też bym takich dwóch przygarnęła, z księżycem czy bez. xD
OdpowiedzUsuńWilczyca się w Tobie budzi? ;0)))
UsuńU Ciebie zawsze jest magicznie, a takie dwa osobniki mogłyby zburzyć ten cudowny, delikatny klimat ;0)
Dziękuję i cieplutko pozdrawiam :0)
Obaj fajni, ale ten z długimi włosami.... Mmmmmm... cudny!
OdpowiedzUsuńTakeshi mu dali ;0)
UsuńMnie też się spodobał ;0)
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :0)