Nowa sukienka Marley ;o)

Skoro o szyciu dla lalek było w poprzednim poście, a na drutach wciąż tkwią niepokończone robótki ;o)
to nic nie stoi na przeszkodzie, aby kontynuować temat "krawiecki" ;o)

Marley w nowej sukience :o)
Sukienkę uszyłam z cieniutkiej bawełenki :o)
 
 Z sukienki, którą w "sh" nabyła moja koleżanka, a zainteresowana była jedynie podszewką ;o) resztę dostałam ja, a Marley dzięki temu ma, nową i przewiewną sukienkę na lato :o)
 
W pierwszej wersji miała to być bluzeczka i spódnica :o)
 
Ubrałam lalkę, poukładałam równiutko ubranko i...
 
właściwie to tak, całkiem naturalnie sięgnęłam po igłę ;o)
 
przyszyłam spódniczkę do bluzeczki ;o)
 
Z cieniutkiej tasiemki doszyłam paseczek i ramiączka,
doszyłam dwa zatrzaski z tyłu i letnia kreacja gotowa ;o)



Komentarze

  1. Moje kolory i świetny krój. :) Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładna sukienka, sama bym taką chciała na lato 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, oddałabym Ci ją, ale z "człowieczej" kiecki ino ścinki się ostały ;)
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :D

      Usuń
  3. Marley ta kolorystyka
    bardzo pasuje - ale co
    Jej nie pasuje, takiej
    ślicznocie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :o)
      hmm... nie wiem, ale z czasem coś niepasującego na pewno wymyślę ;o)

      Usuń

Prześlij komentarz