Sesja zdjęciowa Marley i Sydney :o) cz. III

Marley z właściwym sobie, nieobecnym wyrazem twarzy prezentuje inną wersję sukienki ulubionej projektantki ;o) 
Tym razem jest to sukienka z bolerkiem :o)
Uszyta została z drugiego, lewego rękawa bluzki damskiej-człowieczej, tego bez mankietu ;o)
 Rozcięcie przy mankiecie rękawa posłużyło do ukształtowania dekoltu, dość głębokiego dekoltu ;o)
 Sukienka zapinana jest na karku, na jedną haftkę ale odkrywa plecy :o)
Dół sukienki obszyty jest czarną koroneczką :o)
Sukienkę można nosić samą lub z bolerkiem :o) 
Wzór sukienki i bolerka układa się w jedną całość, dzięki czemu sukienka wygląda jakby miała rękawki do łokci ;o)


cdn...


Komentarze

  1. Pomysłowa suknia. I panna świetnie w niej wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. ten dekold prezentuje się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jest trochę "odważny":)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. Przepiekna <3 Eh zebym ja miala czas cokolwiek uszyc dla moich lal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Moje szycie dla lalek z pewnością zajmuje dużo mniej czasu i nakładu pracy niż Twoje dzieła :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
    2. Niestety kazda jedna rzecz potrzebuje odpowiednio duzo czasu zeby byla zrobiona jak nalezy ;) Rowniez szycie ubran w kazdej skali potrzebuje wiele talentu i cierpliwosci <3

      Pozdrawiam rowniez ja <3

      Usuń
    3. Dziękuję Ci za przemiłe słowa :)
      Masz rację co do czasu, ale jeżeli chodzi o talent, to moje szycie czy dzierganie ma się nijak do tego co wychodzi spod Twoich rąk :) I wcale nie "cukruję", obejrzałam Twoje prace :D

      Usuń
    4. Bardzo mi milo <3 Choc ja co do swojego talentu mam ciut odmienne zdanie ;) Moc serdecznosci <3

      Usuń
  4. Przepiękna sukienka - bardzo ładny materiał i krój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Krój niejako sam się zasugerował, pod wpływem kształtu rękawa ;)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Suknia wyszła znakomicie! Pannie wyjątkowo służy ten fason i wzór! Wykorzystanie fragmentów ubrań do uformowania dekoltu udało się świetnie! Bolerko cudne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo sprytne rozwiązanie - dzięki temu są dwie kreacje. :) Choć mi się bardziej podoba bez bolerka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Została mi jeszcze cała bluzeczka :) no, bez rękawków ;) będzie spódniczka dla Margolci ;)
      Dziękuję bardzo i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz